Wyjazdowy maraton czas zacząć!

Cztery z pięciu jesiennych spotkań piłkarze Motoru rozegrają na wyjeździe (fot. Tomasz Lewtak)
Po czternastu kolejkach zółto-biało-niebiescy zajmują pierwszą lokatę i mają dwa punkty przewagi nad zespołem Stali Rzeszów. Ostatnie miejsce na podium zajmuje zespół Karpat Krosno z dorobkiem 27 punktów. Tuż za Karpatami uplasowała się z Resovią z dwudziestoma pięcioma oczkami. Z tym, że Podobnie jak Motor i Stal, piłkarze Resovii mają do rozegrania zaległe spotkanie. Najbliższe pojedynki będą twardo weryfikować dyspozycję piłkarzy Dominika Nowaka, którzy gorzej spisują się w potyczkach wyjazdowych.
Polonia Przemyśl aktualnie zajmuje szóstą pozycję. Mało kto przed rozpoczęciem sezonu spodziewał się, że beniaminek będzie miał tak udaną rundę. Co prawda w pierwszych trzech kolejkach Polonia zaliczyła trzy porażki, jednak przez następnych siedem kolejek zespół Pawła Załogi schodził z boiska niepokonany. To, że beniaminek to solidny przeciwnik pokazuje bezbramkowy remis Resovii w Przemyślu. W ostatniej kolejce natomiast bez punktu wrócił zespół Lewartu Lubartów.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że zespół Polonii to mocny i wymagający przeciwnik. Naszym celem w jutrzejszym spotkaniu są jednak trzy punkty i zrobimy wszystko żeby założenia zrealizować. Remis nas w ogóle nie interesuje – mówi kierownik drużyny – Dariusz Baryła.
Powodów do szczęścia nie daje fakt, że z lubelskiego składu wypada kilku piłkarzy. Nie będzie grał Michał Paluch i Kamil Wolski. Na boisku nie zobaczymy również Krystiana Mroczka. Na ostatnim treningu piłkarz lekko naciągnął pachwinę i mięśnie brzucha co eliminuje go z gry na najbliższy tydzień.
Mimo wyjazdowego maratonu, mikrocykl szkoleniowy nie uległ zmianie. Przez cały tydzień piłkarze Motoru trenowali na boisku bocznym Areny Lublin. Intensywna eksploatacja płyty boiska daje o sobie coraz bardziej znać. Z dnia na dzień można odczuć coraz gorszy jego stan. Trudno się nie dziwić oprócz Motoru na obiekcie trenuje jeszcze kilka innych klubów.
Rozjemcą spotkania z Polonią Przemyśl będzie Piotr Burak. Arbiter z Zamościa prowadził w tym sezonie już dwa spotkania z udziałem Motoru. Miało to miejsce w drugiej i piątej kolejce. Pierwszy pojedynek to wygrana z Karpatami na Arenie Lublin 1:0. Natomiast drugi mecz to wyjazdowe zwycięstwo z JKS Jarosław 2:1. Do Przemyśla wybiera się liczna grupa fanów Motoru, którzy chcą wspierać swój zespół od pierwszej minuty. Liczymy, że fanatyczny doping naszych kibiców pomoże wygrać spotkanie. Pierwszy gwizdek o godzinie 13:00.