Drużyna U-17 powróciła do zmagań w Centralnej Lidze Juniorów w dobrym stylu. Żółto-biało-niebiescy pokonali na własnym boisku drużynę Stali Rzeszów 5:2.
W mecz zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy dość zdobyli dwie bramki. Później jednak do siatki trafiali już tylko lublinianie. Do przerwy "Motorowcom" udało się doprowadzić do remisu. Po zmianie stron strzelili natomiast trzy gole i przypieczętowali zwycięstwo w spotkaniu, które poprowadził ekstraklasowy sędzia Wojciech Myć.
- Po tak długiej przerwie na pewno jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale jeszcze bardziej cieszy nas gra - przyznaje Kamil Skowron, trener naszego zespołu. - Na początku spotkania byliśmy częściej przy piłce, tworzyliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać w przeciwieństwie do rywali. Straciliśmy dwie bramki, ale byliśmy w stanie odwrócić losy meczu, grając dobrze w piłkę. W pewnym etapie niepotrzebnie się cofnęliśmy, bo obraz gry byłby jeszcze korzystniejszy. Najważniejsze jest to, że pokazaliśmy charakter i siłę tej drużyny. Nie możemy się już doczekać kolejnych spotkań i cieszymy się, że czeka nas jeszcze dużo kolejek na wiosnę - dodaje.
Motor Lublin - Stal Rzeszów 5:2 (2:2)
Bramki: Kutyła (dwie), Złomańczuk, Tracz, Lemiecha - Sumara, Okoń
Motor: Chabrowski - Złomańczuk, Sypeń, Gede, Wojtowicz, Kutyła, Wlizło, Cyrankiewicz, Donda, Łupuszyński, Jakubaszek oraz Bartnik, Lemiecha, Pytka, Tracz, Miszta