To był udany powrót kibiców na Arenę Lublin. W 34. kolejce sezonu, po wielu kolejkach z pustymi trybunami, fani znów zasiedli na trybunach lubelskiego stadionu i mogli cieszyć się z wygranej 2:1 nad GKS-em Katowice.
Do przerwy żółto-biało-niebiescy prowadzili 1:0. Bramkę dla naszego zespołu zdobył po indywidualnej akcji Piotr Ceglarz. Goli dla Motoru mogło być więcej, ale zabrakło skuteczności. Bliski wpisania się na listę strzelców był przede wszystkim Rafał Król, który ostemplował słupek rywali, a także nie wykorzystał rzutu karnego.
Druga połowa zaczęła się znakomicie dla gości, którzy szybko doprowadzili do wyrównania. Do siatki już 120 sekund po zmianie stron trafił bowiem Filip Kozłowski.
Remis utrzymywał się do końcówki spotkania. W niej trzy punkty naszej drużynie zapewnił wprowadzony z ławki rezerwowych Daniel Świderski. Dla 26-letniego napastnika był to dziewiąty gol w rozgrywkach.
Motor Lublin – GKS Katowice 2:1 (1:0)
Bramki: Ceglarz 31, Świderski 86 - Kozłowski 47
Motor: Madejski – M. Król, Grodzicki, Wawszczyk, Moskwik, Pakulski (77 Kunca), Kumoch (80 Jagodziński), Swędrowski, R. Król, Ceglarz, Ropski (62 Świderski)
GKS: Królczyk - Wojciechowski (67 Grychtolik), Jędrych, Janiszewski, Pavlas, Sanocki (46 Kościelniak), Błąd, Gałecki (46 Figiel), Urynowicz (83 Jaroszek), Woźniak, Kozłowski (67 Kurbiel)
Żółte kartki: Grodzicki - Pavlas, Urynowicz, Jaroszek
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)
Widzów: 2700