Rozmawialiśmy z naszym nowym pomocnikiem! Tomasz Kołbon podpisał umowę do 30 czerwca 2022 roku, z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy.
Czym przekonała Cię oferta z Motoru?
Wizja gry o najwyższe cele i wysoko zawieszona poprzeczka to jest coś, co mnie przekonuje. Chciałem skorzystać z takiej propozycji i bić się o najwyższe cele.
Przychodzisz tutaj z Michałem Fidziukiewiczem, zawsze łatwiej jest się zaaklimatyzować wspólnie z kolegą z szatni.
Kiedy z "Fidziem" dostaliśmy oferty z Motoru, to od razu się skontaktowaliśmy. Na pewno raźniej będzie nam wejść razem do szatni i oswoić się z nową sytuacją. To sporo ułatwia.
Jeśli popatrzymy, na Twoją karierę, to można stwierdzić, że niechętnie zmieniasz klubowe barwy...
W swoim CV nie mam zbyt wielu klubów. Jeśli się gdzieś dobrze czuje, to nie mam podstaw ku temu, żeby myśleć o transferze.
Twoja przygoda z Garbarnią była zdecydowanie udana. Grałeś praktycznie wszystko, co było do zagrania. Widać wyraźnie, że poziom drugoligowy Ci odpowiada.
To się zgadza. W większości meczów wychodziłem w pierwszym składzie. Trener na mnie stawiał i dawał mi sporo szans. Myślę, że faktycznie byłem tam zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Szkoda, że w tamtym sezonie nie udało nam się wejść do baraży. To jednak już przeszłość. Teraz patrzę do przodu i skupiam się na nowych celach.
Jakie stawiasz sobie cele indywidualne i drużynowe?
Chcę wywalczyć miejsce na boisku, utrzymać je i w ten sposób pomagać drużynie w każdym meczu. Każdy wie jakie cele przed nami stoją. Mam nadzieje, że będę zdrowy. Dzięki temu to będzie łatwiejsze do zrealizowania. Na boisku chce dawać zespołowi to, co najlepsze.