W zaległym meczu 17. kolejki Fortuna 1. Ligi Motor Lublin pokonał na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Bartosz Wolski i Krystian Palacz.
Pierwsze minuty spotkania oba zespoły spędziły pod bramką Motoru, gdzie gospodarze kilkukrotnie wykonywali niebezpieczne, dalekie rzuty z autu. Z biegiem czasu żółto-biało-niebiescy zaczęli odzyskiwać kontrolę, co w 15. minucie doprowadziło ich do szansy na zdobycie bramki. Dośrodkowanie Jacquesa Ndiaye próbował wykończyć Kacper Śpiewak, ale bramkarz gospodarzy pewnie złapał piłkę.
Podbeskidzie miało swoją sytuację w 32. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Maksymiliana Banaszewskiego do piłki doszedł Daniel Mikołajewski, jednak jego strzał powędrował obok bramki Kacpra Rosy. Ostatecznie to Motor rozpoczął strzelanie, dosłownie 5 minut później. Świetne podanie Piotra Ceglarza precyzyjnym strzałem wykończył Bartosz Wolski.
Podopieczni trenera Feio nie poprzestali na tym i w 42. minucie podwyższyli prowadzenie. Zrobił to Krystian Palacz po podaniu Filipa Wójcika. Podbeskidzie starało się szybko odpowiedzieć i choć w ostatniej minucie podstawowego czasu gry doskonałą interwencją popisał się Rosa, który obronił mocne uderzenie Marco Siverio Toro, to chwilę później po zamieszaniu w polu karnym bramkę dla gospodarzy zdobył Daniel Mikołajewski.
W drugiej połowie meczu pierwsze szanse stworzyli sobie gospodarze. W 58. minucie strzał Banaszewskiego przeszedł nad bramką, a chwilę potem uderzenie Maksymiliana Sitka złapał bramkarz Motoru. W kolejnych minutach dla zespołu trenera Feio próbowali strzelać z dystansu Dariusz Kamiński oraz Mathieu Scalet. Z kolei, w 74. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do dobrej sytuacji doszedł Bartosz Bida, którego strzał głową minął ostatecznie bramkę Rosy.
W 78. minucie sprzed pola karnego uderzał Giorgi Merebashvili, ale bramkarz żółto-biało-niebieskich ponownie dobrze interweniował. Nie minął moment, a po drugiej stronie musiał się napracować również golkiper Podbeskidzia, który poradził sobie z groźnym strzałem Piotra Ceglarza. Choć gospodarze do końca szukali wyrównania, to ostatecznie nie udało im się do niego doprowadzić, co oznacza, że Motor wraca do Lublina z trzema cennymi punktami po zwycięstwie 2:1.
Stadion Miejski w Bielsku-Białej, 28 lutego 2024 r., godz. 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 Motor Lublin
Bramki: 0:1 Bartosz Wolski 37’, 0:2 Krystian Palacz 42’, 1:2 Daniel Mikołajewski 45+2’
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Kacper Krzepisz – Michał Willmann (81’ Mateusz Ziółkowski), Tomasz Jodłowiec (81’ Matej Senić), Daniel Mikołajewski, Marko Martinaga – Maksymilian Sitek, Adrian Małachowski, Jakub Kisiel (83’ Sylwester Lusiusz), Maksymilian Banaszewski – Marco Siverio Toro (69’ Giorgi Merebashvili), Bartosz Bida
Motor Lublin: Kacper Rosa – Filip Wójcik (77’ Paweł Stolarski), Arkadiusz Najemski, Kamil Kruk (53’ Sebastian Rudol), Krystian Palacz – Bartosz Wolski, Jakub Lis (46’ Mathieu Scalet), Piotr Ceglarz – Michał Król, Kacper Śpiewak (67’ Michał Żebrakowski), Mbaye Jacques Ndiaye (53’ Dariusz Kamiński)
Żółte kartki: Mikołajewski – Ndiaye, Kruk